W tym wpisie poruszę modę na nagrywanie filmików w miejscach publicznych, z udziałem przypadkowych osób, które są następnie publikowane w serwisie Youtube. Czyli o tym, co może grozić za nagrywanie filmów z udziałem prywatnych osób. O tym kiedy ma miejsce publiczne upokorzenie i zniewaga, oraz jakie mogą być konsekwencje filmików robionych „na żarty”.
Filmiki w stylu „prank„, które mają na celu wywołanie strachu u przypadkowych osób, są według mnie najbardziej ryzykowne. Znajdziemy je zarówno wśród polskich, ale również wśród zagranicznych youtuberów. W Stanach Zjednoczonych, gdzie posiadanie broni jest dozwolone nagrywanie tego typu materiałów, może się skończyć naprawdę bardzo źle – zresztą zobaczcie sami:
O ile w Polsce dostęp do broni nie jest zbyt powszechny, to tego typu akcja mogłaby skończyć się pobiciem i/lub procesem w sądzie.
Nagrywanie filmów, bez uzyskania zgody osób trzecich
Moglibyśmy zadać sobie pytanie, czy autorzy filmów rozrywkowych, o których jest mowa w tym wpisie uzyskali zgody wszystkich osób uwiecznionych na nagraniu. Kiedy trzeba uzyskać zgodę na nagrywanie wizerunku przypadkowych osób?
Warto zaznaczyć, że samo filmowanie przypadkowych osób na ulicy nie jest niezgodne z prawem! Do konfliktu dochodzi w sytuacji rozpowszechnienia tego typu nagrań, na przykład udostępnienia ich w serwisie Youtube. Przed publikacją materiału w serwisie Youtube, warto zadbać o to, aby twarze osób, które nie wyraziły zgody na publikację były zamazane. W przeciwnym wypadku, możemy mieć z tego tytułu postępowanie sądowe, o czym za chwilkę.
Warto tutaj zaznaczyć również fakt, że z rozpowszechnianiem mamy do czynienia w sytuacji, gdy nawet kilka osób (znajomi etc..) potrafi zidentyfikować osobę na nagraniu.
W ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zakresie ochrony wizerunku, oraz Kodeksie Cywilnym w zakresie ochrony dóbr osobistych, przeczytamy:
Art. 81
1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Nie potrzebujemy zgody na filmowanie na przykład funkcjonariusza policji, który pełni służbę, lub osoby publicznie znanej np. polityka. Jeżeli chodzi o punkt drugi, to w większości przypadków osoby biorące udział w nagraniu nie stanowią opisanego „szczegółu”. Należy tutaj wziąć pod uwagę w jakim charakterze występuje dana osoba i czy została uchwycona na nagraniu w sposób przypadkowy, a może jest to czynny uczestnik nagrania.
Jeżeli w sprawie naruszenia ochrony wizerunku dojdzie do sprawy sądowej, to autor nagrania będzie musiał udowodnić, że jego działanie nie było niezgodne z prawem. Warto tutaj zaznaczyć również fakt, że z rozpowszechnianiem mamy do czynienia w sytuacji, gdy nawet kilka osób (znajomi etc..) potrafi zidentyfikować osobę na nagraniu.
Wśród wielu filmików dostępnych w internecie, znajdziemy również takie, które w sposób mniej, lub bardziej groteskowy pokazują zachowanie osób upublicznionych na nagraniu, na przykład pod wpływem alkoholu itp…
Publikowanie tego typu materiałów w internecie może również stanowić znamiona przestępstwa, o czym mówi artykuł 216 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Przed publikacją kolejnego materiału w internecie warto zastanowić się dwa razy, czy aby na pewno jest on zgodny z regułą prawa. Największe kontrowersje budzą nagrania, które prezentują przypadkową osobę, w sytuacjach krępujących i uwłaczających. Pamiętajmy, aby nie naśmiewać się z cudzego nieszczęścia.
A jakie jest Wasze zdanie w sprawie mody na filmiki o zabarwieniu humorystycznym?
Zatem aktorzy grający w pitbullu też są narażeni na konsekwencje prawne, wszak udawali policjantów.
artykuł z dupy
Chyba nie bardzo zdajesz sobie sprawę z tego czym jest „wyzyskiwanie błędnego przeświadczenia innej osoby”. Czym innym jest wyreżyserowane nagrania w filmie, gdzie wszyscy aktorzy odgrywają swoje role, a czym innym jest robienie sobie żartów na ulicy z osób, które nie mają o tym pojęcia.
Według Ciebie, jeżeli ktoś zapuka do twoich drzwi, pokaże Ci nakaz i wpuścisz go do domu, a później oznajmi Ci że to był tylko żart, to wszystko jest w porządku?
Skoro ma nakaz to raczej nie jest to żart 🙂 Ale i tak nikt takich żartów raczej nie robi, bo wszyscy wiedzą jakie mogą być tego konsekwencje.
Z tymi funkcjonariuszom policji to bym się zastanowił bo jest opinia sądu która mówi że nie jest tak jak piszesz. Ponieważ funkcjonariusz policji nie jest osobą powszechnie znaną. I tutaj jest pikuś.
Możesz podać jakieś źródło tej opinii?
„Funkcjonariusza publicznego na służbie znajdującego się w miejscu publicznym, czyli m.in. umundurowanego policjanta, strażnika miejskiego, strażaka czy inspektora Inspekcji Transportu Drogowego, co do zasady wolno fotografować lub filmować.”
Źródło: http://www.auto-swiat.pl/prawo/czy-wolno-fotografowac-policjanta-co-ci-wolno-w-spotkaniach-ze-sluzbami/23wchj
Moje koleżanki majka i marta mówią że, wszystko jest zgodne z prawem bo „jak wtedy chciałaś to teraz nieporzebujemy twojej zgody. Jak chcesz to se dzwoń na policje, nic nam nie zrobią debilko”
Paweł KURWA NA SWOJĄ KOLEJ
JAK TAK WOGULE KURWA MOŻNA? TEGO SIĘ NIE DA OPISAĆ SŁOWAMI, GORZEJ NIŻ JEBANE DNO.!!!