Czy w dobie coraz większej liczby użytkowników korzystających z wtyczek umożliwiających blokowanie reklam np. Adblock reklama w internecie ma jeszcze sens? Kiedy reklama w internecie się opłaca, a kiedy jest to wyrzucenie pieniędzy w błoto? Czyli o tym kto i dlaczego kupuje reklamę w internecie?
Źródło: flickr, Steve JohnsonReklama w internecie, a Adblock – jak to pogodzić?
Do napisania tego wpisu zainspirowało mnie mnóstwo komentarzy pojawiających się w serwisie Wykop (dokładnie tutaj), w którym został opublikowany materiał związany z ceną reklamy w internecie. Trochę szkoda, że zabrakło komentarzy również na moim blogu, ale mam nadzieję, że się to wkrótce zmieni – blog komputerowy Cybernecik jest jeszcze młody i pewnie przyjdzie taki dzień, gdy ktoś zdecyduje się pozostawić swój komentarz…
Wracając do sedna sprawy i wspomnianych komentarzy, to pozwolę sobie kilka z nich zacytować:
Jaki to ma sens biorąc pod uwagę że tylko masochista nie ma adblocka?
Źródło: Wykop, BrewNet
Obawiam się, że reklama w obecnej formie w internecie to strata kasy. Duża część ludzi ma adblockery i inne technologie. Tylko ci starsi dalej korzystają z IE bez adblockerów. Ci właśnie starsi to raczej grupa 40+ czyli mniej atrakcyjna niż 18-35
Źródło: Wykop, lycamob
A więc istnieje przekonanie, że w dobie powszechnego dostępu do Adblocka (wtyczka do przeglądarki internetowej umożliwiająca blokowanie reklam) kupowanie reklam w internecie nie ma większego sensu, ponieważ i tak nie zostaną one wyświetlone użytkownikowi.
Na początku warto sprawdzić, czy Adblock rzeczywiście stanowi takie zagrożenie o którym jest mowa we wspomnianych komentarzach. Przyjrzyjmy się garści statystyk dostępnych w internecie:
- łączna liczba pobrań wtyczki Adblock Plus dla przeglądarki Firefox, Opera i Google Chrome to ponad 310 milionów.
- według danych udostępnionych na stronie rozszerzeń dla przeglądarki Firefox, wynika że liczba użytkowników Adblocka Plus to średnio 20 milionów
Źródło: Źródło: - z raportu przedstawionego przez PageFair wynika, że największa liczba osób korzystający z Adblocka to użytkownicy Firefoxa (ponad 36%), na ostatnim miejscu są użytkownicy Internet Explorer (mniej niż 5%)
[wp_charts title=”barchart” type=”bar” align=”alignleft” margin=”5px 20px” datasets=”36,30,20,7,3,0.5″ labels=”Firefox,Chrome,Opera,Safari,Other,IE” width=”600″]
Według raportu jeden z typowych klientów PageFair w ciągu roku w wyniku blokowania reklam przez Adblock może stracić – uwaga – 500,000 dolarów ! Najmniej narażeni na blokowanie reklam są właściciele serwisów internetowych o tematyce podróżowania, lub finansów (poniżej 10%), natomiast najbardziej narażone są osoby prowadzące strony poświęcone grom komputerowym i nowym technologiom (powyżej 25%). A więc zaliczam się do grupy ryzyka ….nieciekawie.
- W 2018 roku w Adblock będzie w posiadaniu każdego użytkownika – przynajmniej tak wynika z raportu PageFair, o którym wspominałem powyżej.
Obecnie tendencja korzystania z Adblocka jest stale rosnąca – co widać na przykładzie trendów wyszukiwania Google:
Źródło: Źródło: Co więcej takie kraje jak Niemcy, Rosja, Ukraina, czy właśnie Polska mają najwyższy odsetek użytkowników korzystających z Adblocka.
Jak sami widzicie Adblock jest niemal wszędzie i nie zapowiada się na to, aby użytkownicy mieli z niego zrezygnować z dnia na dzień.
Na kolejnej stronie przeczytacie o tym, dlaczego Adblock nie jest taki wspaniały i w jaki sposób można zniechęcić użytkowników do korzystania z mechanizmów blokujących reklamy. A także o tym czy warto inwestować w reklamę internetową.
Szkoda że autor skrzętnie pominął jeden z powodów, dla którego ludzie blokują reklamy, czyli śledzenie użytkowników. Ludzie mają coraz większą świadomość jak wiele informacji jest gromadzone na ich temat i próbują się bronić przed profilowaniem. Ciekawe jest to, że w telewizji czy w prasie reklama bez śledzenia jest opłacalna, a w internecie już nie. I jeszcze ten lament o utraconych dochodach…litości
Artykuł nierzetelnie przekonać chce, że Adblock powoduje straty na cpm a na cpc już nie. Otóż niezależnie od modelu adblock zablokuje nawet wysłanie żądania do adserwera, więc w każdym przypadku reklamodawca nie ponosi straty. Stratnym jest tylko wydawca urzymujący się z reklam.
Dziękuję za pojawiające się komentarze, cieszę się, że temat został zauważony.
@terminal
Reklama jako taka niczego nie śledzi – za to odpowiedzialny jest kod, który ewentualnie jest „dodatkowo” wrzucany w skryptach reklamowych i pliki cookies, dzięki którym można spersonalizować reklamę.
Czy w porządku jest firma, która robi wtyczkę mającą blokować reklamy, a tym samym po cichu umawia się z agencjami reklamowymi w sprawie tego kto zapłaci więcej za to, aby ich reklamy nie były blokowane ?
Wracając do samego śledzenia użytkowników w internecie to już tak nie przesadzajmy. Korzystając chociażby z Facebooka pozostawiasz więcej informacji o sobie, niż za pomocą wspomnianych mechanizmów.
@webmajster
Widzę, że chyba niedokładniej czytałeś drugą cześć wpisu:
„Jeżeli zdecydujemy się na zakup reklamy CPC/CPA/CPS/CPL, to nie poniesiemy kosztów związanych z użytkownikami, którzy korzystają z Adblocka – płacimy jedynie za efekty.
Z drugiej strony jeżeli istnieją skrypty umożliwiające sprawdzenie czy użytkownik ma włączonego Adblocka, to agencja reklamowa może to wykorzystać i rozliczać się na podstawie tych użytkowników, u których nie wykryto wtyczki. I tak właśnie robią – wtedy nawet reklama CPM (płatna za wyświetlenia) ma sens.”
Jeżeli wydawców umieszczających reklamy na stronach będzie mniej to sprawi to, że automatycznie reklama będzie droższa – a to z kolei sprawi, że stratny będzie reklamodawca.
I żeby była jasność – zamierzeniem tego wpisu było jedynie luźne rozważanie na temat przyszłości reklamy w internecie. O tym, czy wkrótce czeka nas masowe blokowanie dostępu do stron, zamykanie serwisów, lub wymuszanie na użytkownikach wyłączenia Adblocka (oraz innych tego typu wtyczek). Zwróćcie uwagę, że na TVNPlayer nie obejrzycie już filmu z włączonym Adblockiem.
Czy jesteś pewien, że to twórcy Adblocka stosowali whitelisy? Z tego co pamiętam, to twórcy filtrów oferowali „odblokowanie” reklam danej firmy. Twórcy filtrów != twórcy adblocka.
Z doniesień, które znalazłem na stronach internetowych wynika, że tak – http://www.komputerswiat.pl/nowosci/wydarzenia/2014/28/adblock-plus-pozwany-za-co.aspx
http://www.pcworld.pl/news/397693/Tworca.rozszerzenia.Adblock.Plus.pozwany.html
Oczywiście, że ma sens 🙂 Internet jest teraz jednym z wiodących medium, a firmy, które nie zaczną korzystam z jego zasobów w perspektywie czasu stracą…
Masz rację – wszystko zależy od tego jak taka reklama będzie wyglądała i czy będzie ona docierała do odbiorców 😉
Stary temat, ale bardzo na czasie.
„Dlaczego więc ludzie korzystają z Adblocka ? Ano dlatego, że jest wygodnie….”
Taa, z pewnością to główny powód.
W związku z chęcią dogonienia X natarczywej reklamy biegającej po całej stronie na pewnej popularnej stronie , kliknęłam w nią i MÓJ KOMPUTER ZOSTAŁ ZAINFEKOWANY 6 TROJANAMI !!! ( które zjadły prawie mój komp w całości) A że jestem laikiem komputerowym wiązało się to u mnie z realnymi kosztami FINANSOWYMI, ponieważ wirusy usuwał informatyk – nie charytatywnie. Dlatego mówię stop wszystkim wyskakującym reklamom. Co innego kiedy są z boku, nie świecą jak lampki choinkowe i nie grają „biesiad”.
Wow..that looks very rich and tempting. I need to bookmark this to try. I'm sure my chocolate and cheese lover friends will love this. Love the look of the layers. Thanks very much for sharing, Angie.
živjo.!sm najveÄja fenica Justina Bieberja in bi prosila ce bi lahko v naslednji reviji objavili poster in avtogram kartico, ker pa jutri izide video za pesem Fall bi bili vsi belieberji zelo veseli ce bi napisali se kaj o tem.! hwala ze v naprej