Coś więcej niż smartfon – BlackBerry
Telefon to obok komputera, obecnie najważniejsze narzędzie wykorzystywane przy rozwijaniu własnego przedsiębiorstwa. Oprócz kontaktu z klientami i współpracownikami umożliwia on prowadzenie terminarza i kontrolowanie bieżących projektów. W niektórych przypadkach odpowiedni telefon może zastąpić również komputer lub tablet używany do prezentowania danych.
Nowoczesne oprogramowanie pozwala również na zainstalowanie wielu dostosowanych do prowadzonej przez nas działalności narzędzi. Wymienić warto choćby program do fakturowania, system bankowości, czy narzędzia do notowania i przechowywania plików w chmurze. Mnogość modeli pozwala na wybór dopasowany do naszych możliwości finansowych – doskonale do tych zadań sprawdza się model BlackBerry.
Źródło: Źródło:
Nie tylko BlackBerry. Cechy dobrego telefonu dla przedsiębiorstwa
BlackBerry jest rzeczywiście godny polecenia, jeśli jednak wybierzemy coś innego, zawsze zwracajmy uwagę na kilka najistotniejszych kwestii.
Cechą urządzenia dedykowanego dla naszego biznesu na pewno będzie wielkość ekranu. Im większa, tym lepsza funkcjonalność naszego urządzenia, które z powodzeniem może zastępować laptop i służyć do wygodnego prezentowania informacji wszędzie tam, gdzie jest to niezbędne. Ważnym parametrem jest również moc obliczeniowa, której odpowiednia wartość zapewni nam płynność pracy i pozwoli na uniknięcie zbędnych przestojów. Dobrze, gdy oprócz tego nasz biznesowy smartfon może poszczycić się eleganckim wyglądem.
Dlaczego? Bo jest on ważnym elementem naszej prezencji i pozwoli wywrzeć dobre wrażenie zarówno na klientach, jak i naszych biznesowych partnerach. Wyżej niż estetyka, może być ceniona funkcjonalność – ważna, szczególnie gdy pracujemy w terenie. Wtedy najlepiej jest wybrać telefon z wytrzymałą obudową odporną na wstrząsy i zabrudzenia. Jeśli nasza praca ma charakter stacjonarny, cennym atutem stanie się z kolei możliwość współpracy telefonu z posiadanym sprzętem biurowym.
Nowoczesne rozwiązania kluczem sukcesu
Dla osób, które lubią trzymać rękę na pulsie nawet po wyjściu z pracy, doskonałym rozwiązaniem będzie smartfon dual sim. Dzięki niemu w jednym telefonie znajdzie się miejsce zarówno na kartę służbową, jak i prywatną. Taka funkcja pozwala na obsługę dwóch numerów z jednego urządzenia, co znacznie ułatwia organizację pracy.
Warto również za pomocą urządzenia zagwarantować sobie dobry dostęp do sieci bezprzewodowej i aplikacji, dopasowanych do naszego rodzaju pracy. Ważną kwestią jest też ochrona danych – obecnie smartfony biznesowe mogą być wyposażone w czytniki linii papilarnych lub inne zabezpieczenia gwarantujące bezpieczeństwo zawartych w telefonie informacji. Należy o tym pamiętać, by uczynić swoją pracę nie tylko komfortową, ale i bezpieczną.
Źródło: Notka PR,
Ja właśnie szukam służbowego telefonu dla siebie i nie wiem na co się zdecydować.
Nie wiem z czego to wynika, ale ja wolę mieć dwie osobne komórki niż dual sim. Podobnie mam z laptopem 🙂 W ogóle zauważyłem, że mocno oddzielam to, co w pracy od tego, co w domu. No, ale każdy ma jakieś swoje upodobania.
Dla mnie służbowy telefon musi przede wszystkim być pojemny i szybki.
Obecne „flagowce” Samsunga, Sony, czy iPhony to zabawki, a nie narzędzia do pracy, komunikacji. Musisz tylko chuchać dmuchać żeby nie stuknąć nie puknąć bo pęknie ekran, czy touchpad zdechnie i naprawa 400zł. Dziękuje za taki biznes. Kupiłem sobie CAT S41 i naprawdę polecam. Bateria trzyma kilka dni, a jeśli upadnie telefon na płytki to sprawdzasz czy płytki nie popękały 😉
Fajnie by było, gdyby wyglądał profesjonalnie. Wtedy robimy dobre wrażenie
Prowadzę firmę budowlaną i na gwałt potrzebowałem odpowiedniego telefonu, który będzie nadawał się na budowę, jak również do mojego biura. Postawiłem na Huawei p30 Lite i powiem Wam, że dokonałem ekstra zakupu. Jedyne co to musiałem zakupić dodatkowe zabezpieczenie na ekran – szkło hartowane huawei p30 lite, bo bez niego telefon już dawano miałby poobijaną szybkę. Jest on wielkościowo i pojemnościowo idealny zwłaszcza, że przechowuje w nim liczne dokumenty projektów. Towarzyszy mi już od 2 lat i nic się z nim nie poważnego nie stało.